Flyball to kolejny psi sport, który postanowiłam opisać :)
Jest to pewnego rodzaju wyścig, sztafeta. Jeden pies biegnie, wraca i od razu startuje kolejny. W każdym wyścigu biorą udział 2 drużyny, w każdej 4 psy. Polega to na tym, iż psy biegną przez płotki do wyrzutni, która po naciśnięciu łapą wyrzuca piłkę. Jeżeli jest to mały, lekki pies naciska on wyrzutnia masą całego ciała ;) Pies musi złapać piłkę i wrócić do przewodnika.
Co może okazać się nie lada problemem? Fakt, że przewodnik stoi cały czas za linią startu :/
Na torze znajdują się cztery płotki
ustawione mniej więcej co 3 m od siebie (pierwszy z nich znajduje się w odległości 1.8 m od
linii startowej, a ostatni 4.5 m od maszyny wyrzucającej piłkę). Ich wysokość
zależy od wielkości najmniejszego psa w drużynie. Cały tor ma długość około 15,5 m.
Flyball jest dobrym sposobem
na zabawę i spalenie energii psów. Jest to zasługa Herberta Wagnera,
który wynalazł ową maszynę do wyrzucania piłek :P
Chcę podziękować wam za to, że czytacie bloga i zapraszam do komentowania. Do następnego posta :)
Mi się ten sport średnio podoba, a to z tego względu, że rozpędzony psiak wpadający na platformę TYLKO przednimi łapkami może mieć potem problemy ze stawami, bo wyobraźmy sobie, że biegniemy, i mamy skoczyć, ale wylądować na jednej nodze. Dla mnie niezbyt fajne:/
OdpowiedzUsuńMało ludzi uczy psy skakać czterema łapkami, a to dość ważne, jeśli chcemy mieć zdrowego psiaka.;)
Po za tym nie ma w flyballu takiego kontaktu przewodnik-pies jak w agi czy freesbie.
Niemniej fajne i pomocne zdjęcia znalazłaś;)
Bardzo dziękuję :) Mój ulubiony psi sport to właśnie Agility. Pokazuje więź miedzy psem, a przewodnikiem. Tylko czekam na okazję kiedy będę mogła pojechać na zawody agility *o*
UsuńMój też;P
UsuńMy biegamy a agi od października, tak sobie rozrywkowo, ale kto wie, może jakieś zawody nawet z tego kiedyś będą? Nigdy nic nie wiadomo;)
Zapraszam na:
mojepsieszalenstwo.blogspot.com
Chętnie zajrzę :)
Usuń